Co to jest Skażenie żywiołem.
Na Arsa'anie uśpione są starożytne byty, które powstały w zamierzchłych czasach kiedy planeta dopiero się rodziła. Jak głoszą święte księgi Genezy, spisane żmudnie przez najlepszych chronomantów, powstały one z połączenia demonicznych duchów i mocy Demiurga, tworzącego ten rejon wszechświata. Nie jest wiadomo czy to co zobaczyli w swych wizjach, jest prawdziwe, czy może zafałszowane czyimś wpływem. Jedno jest pewne, na Arsa'anie jest mnóstwo pozostałości po elementarnych siłach, które brały udział w tworzeniu planety. Są to żywioły Ognia, Ziemi, Wody i Powietrza. Mimo że często uśpione, lub nieaktywne, samą swą obecnością wywierają wpływ na otoczenie i istoty żywe znajdujące się w ich pobliżu. Wpływ ten jest mniej lub bardziej subtelny, objawia się jako zmiany w materii i powszechnie jest nazywamy skażeniem.
Wpływ skażenia na środowisko naturalne.
Prawie wszyscy wiedzą że Arsa'an jest zbudowany z pięciu żywiołów. Ogień go ogrzewa, spala dusze przeklętych i czeka aby pochłonąć wszelkie życie. Ziemia chroni przed ogniem, więzi jego niepokorne sługi a jednocześnie chroni przed ich śmiertelnym wrogiem czyli Wodą. Ta równie niepokorna co jej przeciwnik, krąży i pieści swych kochanków, opiekując się życiem które powstało w wyniku ich igraszek. Powietrze zaś, jest strażnikiem przed pustką, dawcą ducha, kochankiem Wody i Ognia a czasem niefrasobliwym chochlikiem o zmiennym nastroju. Anima natomiast jest iskrą bożą, wypełniającą luki spajającą wszystko razem.
Żywioły te są obecne w każdym miejscu Arsa'anu, zdarza się jednak często że wielu miejscach uśpione są ich duchy. Te same które przetrwały potężne wojny o moc Demiurga, stagnacje uwięzienia i niezliczone eony trwania. Ich obecność zwiększa moc danego żywiołu, co objawia się niezwykłymi zmianami w otoczeniu.
Wpływ Ognia może wywołać powstanie pustyni na środku płodnych równin, jeziora lawy, tropikalnej Oazy w centrum pola lodowego, zagotować wodę na środku oceanu, tworzyć masy gorącego powietrza lub przemieszczające się burze ogniowe.
Wpływ Ziemi jest najmniej dostrzegalny, ale najbardziej powszechny. Góry, nietypowe skały lub wyspy. Moc tego wypływu jest jednak najbardziej widoczna wśród otaczającej go roślinności i w przestrzeni Astralnej. Kamienny las, żelazna trawa, mithrylowe żołędzie albo adamandytowe kolce świadczą niezbicie o skażeniu Ziemią.
Wpływ Wody może się objawiać w postaci lodowca lub jeziora na środku pustyni, olbrzymich gejzerów, obszarów ciągłych opadów deszczu, pól mgły lub pływających gór lodowych.
Powietrze objawia się poprzez tornada, wichury, rejony lewitujących skał czy wysp, elektryczne drzewa czy ogromne kompleksy jaskiń w głębi ziemi lub bąble powietrzne głęboko w otchłani oceanu.
Anima natomiast jest niesforna i niemożliwa do sklasyfikowania. Tak jak życie jest różne i jego Aspekty przybierają różną formę, tak samo jest właśnie z nią. Często utożsamiana jest z kosmosem i zodiakiem, którego wpływ może powodować szereg specyficznych zdolności. Jej cieniem jest Antymagia, wpływ sfer negatywnych, animacja nieożywionej materii, wszystko co nie mieści się w pozostałych kategoriach.
Wpływ skażenia na istoty żywe.
Istoty żywe przebywające w rejonie wpływu skażenia żywiołem również ulegają zmianom. Czasem ten wpływ jest subtelny i potrzeba pokoleń aby się objawił. Czasem jednak jest błyskawiczny. Zależy to od odporności danego organizmu, odległości od centrum skażenia, czasu wystawienia się na jego wpływ oraz jego natężeniu. Uważa się również, że potężne emocje, takie jak strach, zazdrość, miłość, nienawiść, mają wpływ na potęgowanie się skażenia. Istnieje jednak też hipoteza, jakoby to właśnie skażenie kształtowało uczucia i modelowało duszę. Nie jest to jednak konkretnie wyjaśnione i wiadomo na razie tylko że zwierzęta łatwiej ulegają wpływom niż ludzie. Nasilające się skażenie może doprowadzić do całkowitej przemiany w dany żywioł, choć czasem zdarza się, że powstają ich mieszanki. To właśnie skażeniu zawdzięczać możemy kamienne tarpany, ogniste ogary, wodne króliki, czy powietrzne krowy jeśli tylko będzie pasować Wam taki element w prowadzonej przez Was grze.
Wykorzystanie skażenia.
Ludzie szybko przyzwyczaili się do skażenia i powszechnie wykorzystują możliwości które ze sobą niesie. Rzadko się zdarza, aby mutacje nie były akceptowane społecznie. Oczywiście zależy to od jej rodzaju, rejonu występowania czy wpływu religii. W wyniku tego najczęściej nikt nie spojrzy na ciebie krzywo jak będziesz dysponował wielkim wzrostem, siłą, dużą zręcznością, szybkością czy miał kamienną skórę. Gorzej może być w przypadku ziania ogniem, porażania dotykiem czy trującym oddechem. Aby jednak zmutować w takim stopniu, trzeba być poddawanym skażeniu przez długi okres. Niezbicie o potędze tego żywiołów świadczy istnienie Meioni, czyli kultury powstałej ze zmutowania kilku ras ludzi, ukrywających się w górach w czasach Exodusu. W wyniku stuleci oddziaływania żywiołu ziemi stopili się w jedną rasę, która szczególnie mocno jest związana z żywiołem ziemi.
A czy zamiast animy nie lepiej aby były możliwości na skażenie poprzez łączone żywioły?
OdpowiedzUsuńSkróci to listę, a możliwości wcale nie zmniejszy. Ogień -powietrze jako zianie ogniem, ziemia - powietrze : trujący oddech itp. itd/
Jeden z moich znajomych spytał o to samo :) Miał pomysł na łączenie żywioły, magma, mgła, lód itd.
OdpowiedzUsuńSam jednak zauważyłeś że właściwie nie ma potrzeby tego robić bo bazowe żywioły to załatwiają.
Z animą było troszkę inaczej. Podczas grania powstał problem czym animować rośliny czy przedmioty martwe. Anima ma to załatwiać.
Jest jeszcze drugi czynnik. Wymyśliłem sobie ASPEKTY, czyli wszystko to co nie da się zakwalifikować do żywiołów. Zaliczam do nich Czas, Życie, Śmierć, Pustkę, Magię, Akcję, Reakcję itd. Ponieważ nie jest je łatwo zakwalifikować to postanowiłem wrzucić do jednego worka czyli ANIMY. Tak ogólnie to taki pierwiastek boski ożywiający materię. Pierwszy i podstawowy żywioł.
Dzięki takiemu rozwiązaniu, tworząc bestiariusz mogę mieć wilka skażonego ogniem w aspekcie śmierci :) Czyli nie dość że może ziać ogniem to jeszcze może zabierać żywotność każdym ugryzieniem i się regenerować.