Ocena 3.
Lawrence Watt-Ewans
"Niedoczarowany miecz"
cykl Legendy Etshar
Wydawnictwo Mag rok 2001.
Stron 208
Ocena 5.
Lawrence Watt-Ewans
"Jednym zaklęciem"
cykl Legendy Etshar
Wydawnictwo Mag rok 2001.
Stron 262
Nakładem wydawnictwa Mag, wyszły dwie książki pana Lawrence Watt-Ewansa, "Niedoczarowany miecz" i "Jednym zaklęciem". Łączy je nie tylko osoba autora ale również świat w którym rozgrywa się ich akcja. Jest to Etshar, kraina magii i miecza, smoków i demonów, czarodziei i rycerzy. Jednak stanowi ona tylko tło na którym Watt-Ewans maluje zwykłych ludzi i ich życie.
W pierwszej powieści "Niedoczarowany miecz" poznajemy młodego żołnierza, który bierze udział w wielkiej wojnie trwającej już kilka stuleci. Jest on zwiadowcą który wyruszył na kilkudniowy patrol a gdy przeciwnik przerwał front, został sam na terytorium wroga. Uciekając przed ścigającymi go żołnierzami, przez przypadek spotyka mieszkającego samotnie na pustkowiu czarodzieja. Ich znajomość jest krótka lecz kształtuje całą jego przyszłość. Jego nowy znajomy aby pozbyć się natręta, tworzy dla niego magiczny miecz, którego cechy mają mu pomóc przedrzeć się przez legiony nieprzyjaciela. I rzeczywiście tak się staje, po kilku przygodach, potyczkach z wrogiem bohater dociera do swoich. Tam dopiero dociera do niego że za sprawą miecza i więzi która z nim go łączy może odegrać dużo większą rolę w historii. Jego status się zmienia i zamiast powrócić do zwiadu zostaje mordercą. Wkrótce potem wojna dobiega końca i nasz główny bohater wraz ze swym mieczem z radością powraca do cywila. Nie jest to jednak koniec książki lecz dopiero jej połowa a przed zaskakującym zakończeniem możesz drogi czytelniku poczytać o zwykłych ludziach i ich problemach w magicznym świecie Etshar oraz jak nasz bohater został jedną jej legend.
Druga powieść "Jednym zaklęciem" opowiada o Tobasie, uczniu czarnoksiężnika, który po śmierci swego mentora z umiejętnością rzucania tylko jednego zaklęcia, Zapłonu Thrindle'a, jest zmuszony samotnie radzić sobie z życiem. Za sprawą jego przygód poznajemy świat w kilkaset lat po zakończeniu wojny opisywanej w "Niedoczarowanym mieczu", ludzi go zamieszkujących oraz ich problemy z którymi muszą się borykać na codzień. W odróżnieniu jednak od poprzedniej książki ta jest o wiele bardziej emocjonująca i ciekawa. Koleje losu rzucają Tobasa, od miasta do miasta aż trafia na głęboką prowincję, do królestwa Dwomor którego plagą jest palący okoliczne wioski smok. Nasz bohater wraz innymi najemnikami dostaje zadanie zlikwidowanie tego problemu. Jak się ta historia kończy pozostawiam czytelniku tobie, wspomnę jedynie że spotka on na swej drodze nie tylko smoka lecz latający zamek, uwięzioną od czasów wojny piękną czarownice oraz tabun księżniczek na wydaniu.
Reasumując obie książki są do siebie podobne jeśli chodzi o sposób opisywania świata i ludzi go zamieszkujących. Autor wyśmiewa się z wszelkiego rodzaju Conanów czy błędnych rycerzy w lśniących zbrojach. Tworzy bohaterów praktycznych, można się pokusić i nazwać ich zwykłymi. Różnice jednak między "Niedoczarowanym mieczem" a "Jednym zaklęciem" dotyczą akcji. Uważam że w pierwszej książce jest za dużo dłużyzn, szarości dni powszednich a brak akcji która by nadała kolorytu codzienności jak w przygodach czarnoksiężnika Tobasa. Mimo jednak tego obie powieści czyta się szybko i lekko dzięki czemu zapewnią wspaniałą rozrywkę w deszczowe jesienne dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz